Placebo w Warszawie

amalie

stodoła jest za mała na interpol, tak sobie myślę.

ptaszyna

na pewno nie ma w Polsce 4,5 tysiecy fanow Interpolu poza tym nie kazdego fana tez stac na przyjazd do stolicy tudziez nie ma czasu bo sesja/egzamin/praca/kolo/whatever.
Ja mysle ze stodola by byla w sam raz jesli nie za duza.

agnes

juz, juz. Wracamy do Placebo.

tabakaaa

było magicznie, nie do opisania.

Akcja flagowa wyszła super !!!! tutaj reakcja briana: http://youtube.com/watch?v=2vNhEVA8WKs

Ludzi przecież też było dużo - kiedy wyprzedali całą płytę dołożyli jeszcze na nią biletów !!!!

Pierssze trzy numery były zagrane tak normalnie, ale po Soulmates (nigdy nie zapomnę chyba oczu Briana, kiedy zobaczył flagi - pięciozłotówki po prostu, i spojrzenia, które wymienił z Stefanem...) wszystko się zmieniło. Chłopaki dostały kopa Wink

Widać było że taka energia w nich wstąpiła, że prawie by tam wszystko rozwalili byle by tylko dać nam dobrą zabawę Wink

Stefan w czasie Bionic zszedł między scenę a barierki i się dobrą chwilę przechadzał przed pierwszymi rzędami Very Happy

(nie omieszkam ominąć faktu, że co jakiś czas się zatrzymywał i grał chwilę w miejscu - jeden z takich razów miał miejsce przede mną Very Happy

), z tyłu sceny były ustawione ekrany, na których puszczane były świetne wizualizacje. Poza tym trzeba chyba powiedzieć słowo a aranżacjach, które mnie powaliły na kolana. I Know, RUTH, Without You I'm Nothing, Every You Every Me, Bionic, Special K, One Of A Kind (!!) powaliły mnie na kolana... Taste in man... Bitter End... Special needs... Chociaż w sumie mogłabym tak powiedzieć o każdej kolejnej piosence... Wink

Na koniec Brian wziął jednąz flag, zaczął nią machać, Stefan inną powiesił na głosniku, czy tam wzmacniaczu... Nawet Steven miał uśmiech od ucha do ucha Smile

Cholera, tak szczerze, to wyglądali na meeega zadowolonych i szczęśliwych Smile

Fakt faktem, ludzi mdlało mnóstwo, z resztą ok 5 z nich było wyciąganych nad moją głową, ale przemilczę... Razz

Natomiast musze pochwalić organizację, nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się żeby ochroniarze PRZEZ CAłY CZAS, jeszcze od przed supportu aż do samego końca, rozdawali kubeczki i nalewali wody !!!! (no może poza Openerem, ale wtedy nam fotografowie nielegalnie wnosili w torbach od aparatów Razz

)

Było cudownie!!!!

ptaszyna

zagrali I know
[otwiera sobie zyly rozdziera szaty na sobie posypujac sie zlotym brokatem]
nie no nie przezyje tego ze mnie nie bylo na I know

tabakaaa

Set wyglądał tak:
Infra red
Because
Meds
Drag
Soulmates
I know
Song 2 say goodbye
Cops
Every u every me
special needs
one of a kind
Without you
Boinic
Blind
Special K
Bitter End

Running
Taste in man
20 years

Mało tego, że zagrali I know... Zagrali to tak, że ..... OOOOOHHHHH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wink

ptaszyna

widzialam na youtube jak zagrali :/
i bionica zagrali
ehhh no nic dobrze ze sie fajnie bawiliscie Wink

tabakaaa

ja też oglądałam na youtubie, ale jakoś te zgrzyty mi przeszkadzają, na żywo było bez zakłoceń Smile

Bionic... ahh Very Happy

i special k z naszym para papa parara.... Very Happy

to był mocny koncert

z resztą weszłam sobie na niemieckie forum placebo i ci któzy byli w warszawie podkreślają na każdym kroku że to był najlepszy show ever i że akcja z flagami była nisamowita że placebo sie strasznie wzruszyło i dało z siebie wszystko i że wątpią żeby ktoś kiedyś to pobił Smile

migut

oglądam klipy na YT... aż ciarki mnie przechodzą Shocked

helicon

No właśnie, z tą płytą to zagadka jest. Też słyszałem, że płyta była wyprzedana więc się tłumów spodziewałem. Czy Torwar ma jakieś obostrzenia co do tego, czy co? Tylko tyle tam ludzi mogą wpuścić?

Koszulki były dość "tanie" Smile

anima_vilis

taaa, jednakowoż zgarnęłam jedną Smile

przypinki również 'taniocha' - jak babka podała cenę, to myślałam, że mówi o komplecie czterech:p

ptaszyna

piekne przypinki sa na allegro piec zeta za sztuke Razz

helicon

Eee no 65 zeta nie tak dużo, biorąc pod uwagę, że z reguły oscylują w granicach 100. Ale euro potaniało w stosunku do zeszłego roku Smile

W 97 za koszulkę Smashing Pumpkins dałem coś 45 zeta. Mówiono, że mi zmysły odebrało Very Happy

Całe moje kieszonkowe poszło (chyba kwartalne Very Happy

). Mam do dzisiaj...

anima_vilis

amalie

no, to może kiedyś trafię, póki co nic nie mam i, że tak powiem, bu.