Renton

j · Wysłany: Nie 0:32, 18 Mar 2007 Temat postu: Renton

ma ktoś coś tego zajebistego polskiego zespoliku? tzn zajebistego - tak mi się wydaje po tym co słyszałem w Trójce ;] a slyszałem niewiele, bo tylko urywki edytując nagranie wczorajsze.. ale naprawdę niezłe się wydaje.

w ogóle nic nie słyszałem wcześniej o nich, ktoś coś może powiedzieć chce? ;]

jocek bang bang · Wysłany: Nie 0:36, 18 Mar 2007 Temat postu:

Grali na offie. Nic specjalnego.
Cenię ich za to, że nazwa ich pochodzi od imienia głównego bohatera Trainspotting Smile

amalie · Wysłany: Nie 12:13, 18 Mar 2007 Temat postu:

o, jakby ktoś miał to ja też z chęcią posłucham.

aśka

mają myspace, niedługo wydają płytę

więcej tu: [link widoczny dla zalogowanych]

rx queen

jak dla mnie nic genialnego czy wyjatkowo zajebistego, ale niektore piosenki wpadaja w ucho.. no przyjemnie sie ich slucha calkiem Wink

j

no w sumie z perspektywy czasu trudno mi powiedziec teraz zeby zamiatali w istocie Razz

ale costam co slyszalem kiedys bylo zupelnie niezle, to mozna bedzie sprawdzic album jak wydadzą kiedys <ok>

jocek bang bang

j

hmm a u mnie grają za dwa dni.. może warto się przejść za piątke

jocek bang bang

osz kurwasz.... ja byłem na ich koncercie. W ogóle wypadło mi z głowy...no nadawałoby się to do tematu o alkoholu Razz

Byłem tak najebany, że pamiętam szczątkowo hey girl i jak po koncercie darłem się coś do nich o trainspotting. Ale to, że wypiłem dużo znaczy, że grali fajnie!

ping pong

a ja wczoraj na nich byłam Smile

bo to proszę ja Was juwenalia! i gali oni, Nell, TCIOF, Mitch & Mitch i cośtam jeszcze ale niezdążyłam...
no i musze niestety przyznać, że z tych zespołów co je widziałam, to oni wypadli najsłabiej! słabiej nawet od Karsów którymi gardzę Twisted Evil

noo ale tak ogólnie to chyba nie byli źli, tylko ja taka krytyczna sie jakaś zrobiłam, wszystko mnie nudzi i w ogóle

Micze za to dali popis! ich to bym mogła co tydzień oglądać chyba Wink

edit:
no to ja też się poczęstowałam tejk ofem z dałnloadów i chciałam dodać, że na płycie brzmią lepiej niż na żywo. i to by było na tyle

helicon

Nudy okropne.

Zainteresowałem się, bo tu straszne dytyramby na ich cześć piszecie, no i się rozczarowałem strasznie. Okazało się, że ze dwa kawałki znam z radia. Ale ogólnie płyta po prostu nudna i wtórna. Wszystko już gdzieś słyszałem, ponadto to "wszystko" w ich wydaniu, jest tak nachalnie podobne do innych rzeczy, że aż mnie to dziwi. Tu Blur, tam Kaiser Chiefs, gdzieś jeszcze nasze rodzime Myslovitz... W ogóle mi sie przypomniał taki polski zespół z dawnych lat: Rotary. Smile

Może na następnej płycie, kto wie, bo zdają sie mieć potencjał, ale jeszcze nie teraz.

sonia

a ja powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś gorszego. płyta faktycznie nudnawa, myślę, że poza znanym mi wcześniej 'Hey Girl' nie ma się co spodziewać większych hitów, ale ogólnie daje radę. takie rytmy dobrze się sprawdzają, kiedy coś robimy, a muzyka ma tylko lecieć w tle ;]

ping pong

to jak Wy mówicie że ta płyta jest nudna, to dziekujcie Panu, że na koncercie nie byliście Very Happy

helicon

Z taką płytą na koncert w ogóle mnie nie ciągnie.

Confused

anima_vilis

3 days i walk aside sa fajne.