kotlet.

einfach · Wysłany: Sob 22:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

a mojemu kuzynowi własnie tak fajnie porusza się tętnica szyjna
hyhy
[tak intensywniej niż zwykle. mam nadzieje, że to nie w związku nie-dopuszcaniem-go do komputera ^.^]

amalie · Wysłany: Nie 12:04, 04 Mar 2007 Temat postu:

einfach · Wysłany: Nie 12:51, 04 Mar 2007 Temat postu:

... i się tego nie wstydzę
a wręcz, wiesz

amalie · Wysłany: Nie 12:53, 04 Mar 2007 Temat postu:

wiem, też kiedyś szalałam za anne rice, dopóki nie przeczytałam 'wampira vittorio'

einfach · Wysłany: Nie 12:58, 04 Mar 2007 Temat postu:

ajjj
coś słyszałam, że niefajne to to
ja tam nadal jestem za armandem i lestatem *_*

amalie · Wysłany: Nie 13:01, 04 Mar 2007 Temat postu:

no bo anne rice skończyła się
a) na królowej potępionych
b) na złodzieju ciał

chociaż dla mnie już królowa była lekkim przegięciem, ale w niej się armand spotyka z mariuszem, więc to tak rozczulało. reszta tych książek to właściwie w kółko ta sama historia, przydawały się tylko kiedy nie było na rynku złodzieja ani memnocha i trzeba było robić notatki, żeby wiedzieć co się działo.

o, offtop Very Happy

agnes · Wysłany: Nie 13:03, 04 Mar 2007 Temat postu:

amalie · Wysłany: Nie 13:04, 04 Mar 2007 Temat postu:

czy wampiry nie mają dużo wspólnego z kotami?
ta sama bajka.

einfach · Wysłany: Nie 13:05, 04 Mar 2007 Temat postu:

ajjj
kotki i wampiry
dokładnie!

agnes · Wysłany: Nie 13:06, 04 Mar 2007 Temat postu:

Mam na mysli Anne Rice ;] ze to nie temat o jej tworczosci, ok?

amalie · Wysłany: Nie 13:07, 04 Mar 2007 Temat postu:

bu.
tak jest, pani administrator Cool

kot kotlet · Wysłany: Nie 14:16, 04 Mar 2007 Temat postu:

myślę, że twórczość pani a rice ma dużo wspólnego z kotletem, takim mielonym z baru mlecznego, więc o oftopie nie może być mowy...

ptaszyna · Wysłany: Nie 14:57, 04 Mar 2007 Temat postu: