Forum Interpol NYC Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

nine inch nails
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Interpol NYC Strona Główna -> mjuzik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czeko
untitled



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czekolandia

PostWysłany: Pią 12:29, 06 Kwi 2007    Temat postu:

pewnie juz kazdy slyszal yera0 - jak wasze wrazenia? mi jest ciezko przesluchac ten album od poczatku do konca Razz co tu duzo mowiac nudy jest strasznie
a najsmieszniejsze jest to, ze najbardziej podoba mi sie my violent heart, ktorego nie trawilem na poczatku ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnes
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wroc

PostWysłany: Pią 13:33, 06 Kwi 2007    Temat postu:

W sumie to ciezko jest mi cos powiedziec, oprocz jednego- Capital G to masakra jest! Surprised

Ale te wszystkie wczesniejsze wycieki, to rzeczywiscie chyba najmocniejsze punkty plyty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 14:27, 06 Kwi 2007    Temat postu:

smutne bardzo, że kolejny nowy album starego dobrego zespołu jest co najmniej słaby Confused nie mam pomysłu co by tu pochwalić na tej płycie... wydawało mi się, że Another Version of the Truth jest niezły, ale jednak jak słuchałem drugi raz to po prostu nuda no. szkoda trochę..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrekk
Evil



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:29, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Słyszałem że ten nowy album NIN jest do kaszany nie podobny Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helicon
Roland



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:42, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Heh, jeszcze ci, którzy pluli na W_T będą ja wielbić Very Happy Ja, przyznaje, jeszcze nie słuchałem. Posłucham jak kupię oryginalną płytę, a kupię na 100%. Z tego co czytałem opinie, ludzie strasznie narzekają. Bardziej niż na W_T.
Z wycieków słyszałem tylko My Violent Heart i jest takie sobie... Jest OK, ale nie jest to już to, co kiedyś.

Trzeźwość jednak Trentowi nie służy Very Happy

A jeżeli MVH jest faktycznie najmocniejszym punktem Y0, to chyba wolę pamiętać NIN z okresu do (i z) The Fragile.

Kurde, jednak starość nie radość Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helicon
Roland



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:45, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Dwa razy pod rząd ale co tam...

Nie wytrzymałem jednak. Ściągnąłem, przesłuchałem i ... Niestety Confused Na pierwsze 2 przesłuchania nie jestem tym zachwycony.
Reznor próbuje urozmaicić swoje śpiewanie, to dobrze ale...,ale brakuje mu już tego ognia co kiedyś, chowa się za efekty przetwarzające wokal. Masa bitów i elektroniki, ale powrót do TDS to to nie jest. Wszystko jakieś zatęchłe i odgrzewane... banalne jak na NIN. Po zaprezentowaniu prawie klasycznie-rockowej twarzy NIN na BYIT nowa płyta jest dla mnie chyba jednak rozczarowaniem. Zaskakuje mnie nawałnica sztucznej perkusji. Po co do cholery ma Freseego w składzie? Gdzie są gitarowe sprzęgi Northa? Gdzie jest TEN bas Whita?
Ale już więcej nie pisze bo może, po kolejnym przesłuchaniu będę to odszczekiwał Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helicon
Roland



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:27, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Trzy razy pod rząd... Wywałą mnie z forum niedługo.

Im więcej słucham Y0, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ta płyta jest tak słaba, że trudno było sobie nawet wyobrazić,że ze strony NIN może w ogóle coś takiego wyjść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:31, 15 Kwi 2007    Temat postu:

pisz Pan pisz Smile

hehe. czytając Twojego posta zatrzymałem się na chwilę przy Im więcej słucham Y0, tym bardziej i (dosłownie Very Happy ) przestraszyłem się, że dalej będzie podoba mi się. ale widzę, że nie.

ciekawi mnie to, że tak niewiele ludzi widzi, że to nowe nin, to kupa jest. z tego co zauważyłem, to na krainie tylko dwie osoby (poza mną; w tym Helicon właśnie) nie widzą nic ciekawego w y0... nie wiem nie wiem. czy ja jestem jakiś taki nie teges, a to jest w istocie masterpiece? jak dla mnie y0 to niesamowicie nudny album jest Neutral absolutnie nie rozumiem jak może się to podobać w porównaniu to takich ktoś powiedział - come on, sing along! everybody now! ...... żalll... ten właśnie tekst to kwintesencja całego y0 dla mnie, powiedzmy ;] takie coś z ust Trenta.. doh.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrekk
Evil



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:40, 16 Kwi 2007    Temat postu:

A ja ostatnio czytałem w newsweek'u chyba recenzje tej płyty,i pan recenzent bardzo się nią zachwycał,w samych superlatywach o niej się wyrażał Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 18:50, 16 Kwi 2007    Temat postu:

chyba widziałem.. smutne rzeczy tam były ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czeko
untitled



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czekolandia

PostWysłany: Pon 21:34, 16 Kwi 2007    Temat postu:

hmm na nowym ninie najlepsze sa imo tytuly kawalkow - oczywiscie niektorych ;]
no i calkiem dobra byla kampania promocyjna ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helicon
Roland



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:04, 16 Kwi 2007    Temat postu:

Na kraince jest ten problem, że jest tam za dużo ludzi, którzy są po prostu fanami NIN. Wiara w to, że cokolwiek wyjdzie spod rąk Reznora jest boskie, jest po prostu zgubna.
Ponadto, jak na razie "za" wypowiedziała się mniejsza część "starych użytkowników". Wszyscy zachwyceni, to z niewielkimi wyjątkami, młody narybek krainki. "Starzy wyjadacze" asekurancko czekają na cud, odwlekając moment konfrontacji. Poczekamy zobaczymy...

Dziwi mnie tylko to, że ludzie, którzy tak zachwycają się Y0 po tygodniu słuchania pisali tam, że muszą od tej płyty odpocząć. Coś szybko znużenie dopadło...
Po drugie, ci którzy negatywnie wypowiadają się na temat Y0 podają jakieś argumenty. Wiadomym jest, że jak się coś neguje trzeba wiedzieć czemu. Natomiast broniący Y0 nie podają argumentów żadnych. Wspaniała - bo wspaniała, wspaniała - bo super akcja reklamowa była...

Szczerze mówiąc nie obawiam się o stan swojego słuchu negując jakość Y0. Nie wyobrażam sobie, że może mi się podobać TDS, czy TF i jednocześnie Y0. Dla mnie Y0 zupełnie wyklucza poprzednie płyty.

Kolejną ciekawą rzeczą jest, że teraz, niejako atakując Y0 wysuwano wobec mnie argument braku obiektywizmu. Ten sam argument słyszałem, gdy broniłem swego czasu W_T Very Happy

Części z powyższego postu na kraince bym nie napisał... dla świętego spokoju Very Happy Po pierwsze mógłbym zostać zaszczekany hordą pozbawianych argumentów postów, a po drugie mógłbym mieć na GG krainkową policje z zarzutem siania chaosu i prowokowania wiarołomności wśród wyznawców Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yakuza_xD
Obstacle 1



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z próbówki

PostWysłany: Pon 22:31, 16 Kwi 2007    Temat postu:

ALe czy tylko z NIN tak jest Wink ? Identyczna sytuacja jak z PLacebo Razz wydali nudną płytę a wszyscy się nią zachwycają Smile. Tylko że inna perspektywa Smile.

Nie wnikajmy jednak co komu sie podoba bo do nieczego nie dojdziemy. Istotne to co ty myslisz o płycie a nie ktoś inny prawda Smile ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helicon
Roland



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:39, 16 Kwi 2007    Temat postu:

Wiesz, Placebo nagrali płytę słabą, ale nadal pozostali Placebo. Jeżeli im byśmy zarzucali wtórność, to co powiedzieć o gościu, który na nowej płycie zremiksował samego siebie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j
Administrator



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:43, 16 Kwi 2007    Temat postu:

helicon napisał:
Części z powyższego postu na kraince bym nie napisał... dla świętego spokoju Very Happy

hehe.. dobrze powiedziane Razz

istotnie, kampania promocyjna wydała mi się bardzo ciekawa, choć nie szalałem jak niektórzy za tym wszystkim szukając analizując itd bo po prostu jestem za leniwy jednak ;] no i w sumie okazało się, że ta reklama ciekawsza niż sama muzyka Confused

ale trudno się mówi, ważne, że wcześniej Trent zrobił dużo dobrej muzy, to co teraz można po prostu olać i cyk Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Interpol NYC Strona Główna -> mjuzik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin